Wśród najuboższych osadników pochodzenia niemieckiego byli mieszkańcy Rudy. Przeważnie nie posiadali oni własnego kapitału. Zwykle szukali zatrudnienia w Zakładach Żyrardowskich na stanowiskach pomocniczych lub w mniejszych warsztatach rzemieślniczych.
Do napływu ludności czeskiej w głównej mierze przyczyniła się budowa oddziału tkalni, stanowiącego istotną część fabryki lniarskiej. Specjalnie dla tkaczy wywodzących się z Czech wybudowano wokół zakładów kilkanaście murowanych domów. Zanim proces tkania uległ zmechanizowaniu, popularnym i intratnym zajęciem było tkactwo ręczne. Osadnicy czescy specjalizujący się w tej dziedzinie nierzadko skupiali się wokół miejsca pracy wraz z wielopokoleniowymi rodzinami. Tworzyli zwarty system kształcenia kadr, polegający przeważnie na przyuczaniu do zawodu swoich rodaków.
Najliczniejszą grupę migrantów czeskich stanowiła ludność z Zelowa znajdującego się w pobliżu Łodzi. Konkurencja w sferze przemysłu, który rozwijał się w okręgu łódzkim bardzo dynamicznie, skłoniła Czechów do szukania miejsca stałego pobytu w większych ośrodkach, przede wszystkim w Łodzi i w Żyrardowie.
Czesi przybywali także z miejscowości związanych z życiem i działalnością właścicieli fabryki, zwłaszcza rodziny Dittrichów, m.in. z Krasnej Lipy i Rumburka. Z pośród nich wyłaniała się wyższa kadra urzędnicza. Robotnicy pochodzenia czeskiego stanowili stosunkowo nieliczną grupę i przybywali głównie z Wołynia. Wśród żyrardowskich osadników o czeskim rodowodzie często występują w źródłach nazwiska: Hetmanek, Wojtyszek, Doczkał, Howorek, Uhlenfeld, Hulka i inne.
Do Żyrardowa przybywali również Rosjanie, którzy poza działalnością gospodarczą, czy usługową, obejmowali stanowiska w urzędzie gminy, a także zasilali szeregi carskiej żandarmerii. Wśród wyznawców prawosławia istotną rolę odegrał Andrej Prijażdżew, który w latach 30. XX w. był zaangażowany w utworzenie kaplicy w domu przy ul. Działkowej. W budynku pełniącym funkcje cerkwi przynajmniej raz w miesiącu odbywały się nabożeństwa odprawiane/prowadzone przez popa przyjeżdżającego ze stolicy. Rosjanie osiedlali się przeważnie na obszarze Rudy i Podlesia.
Mieszkamy tu nierzadko od urodzenia, uczymy się i pracujemy, zakładamy rodziny, wiążąc się z powiatem żyrardowskim, ale często niewiele wiemy o „naszym miejscu na ziemi”. Tym artykułem rozpoczynamy cykl, który przybliży mieszkańcom historię naszej Ziemi Żyrardowskiej, żyjących tu ludzi i kulturę. Warto ją poznać – jest fascynująca i zaskakująca. Ciekawe, że już sama nazwa „Ziemia Żyrardowska” jest dość młoda i podobnie jak historia Żyrardowa sięga co najwyżej połowy XIX wieku. Życzymy miłej lektury.
W publikacjach historycznych dotyczących najstarszych miejscowości leżących w dzisiejszym powiecie żyrardowskim, często przewijają się imiona władców tych ziem – książąt mazowieckich. Z dokumentu z 1359 roku dowiadujemy się, że Miedniewice należały do księcia Siemowita IV (1352-1425) i znajdowały się w granicach ziemi sochaczewskiej. W innym zapisano, że niejaki Piotr, właściciel Guzowa, otrzymał w 1398 roku od tegoż księcia sołectwo wsi Czerwona Niwa. Skądinąd wiadomo, że w 1437 roku książę Siemowit V (1389-1442) nadał Mszczonowowi prawo chełmińskie i zwolnił mieszczan od podatków.
Wspomniani książęta: ojciec i syn władali Mazowszem Zachodnim: pierwszy był księciem rawskim, sochaczewskim, płockim, gostynińskim, płońskim, kujawskim i bełskim; drugi – księciem rawskim, gostynińskim i sochaczewskim. Co ciekawe, ziemie Piastów mazowieckich od czasów rozdrobnienia dzielnicowego nie podlegały królom Polski.
Chcąc wyjaśnić pokrótce ową odrębność Mazowsza, trzeba cofnąć się do roku 1138, kiedy to władca Polski Bolesław Krzywousty w testamencie podzielił państwo między swych synów. Dzielnicę mazowiecką otrzymał wówczas Bolesław zwany Kędzierzawym. Wraz z upływem czasu, na skutek kolejnych podziałów ziem między potomków, następowało rozdrobnienie dzielnicowe. Jednocześnie zachodziły także procesy odwrotne, gdy któremuś z silniejszych książąt udawało się – choćby przejściowo – skupić w swoim ręku ziemie kilku księstw. Te wielokrotne zmiany granic poszczególnych dzielnic wpłynęły na ukształtowanie się mniejszych obszarów zwanych ziemiami. W drugiej połowie XIV wieku na Mazowszu było 12 ziem. Ich ośrodkami były: Płock, Wyszogród, Gostynin, Sochaczew, Rawa, Warszawa, Czersk, Liw, Zakroczym, Ciechanów, Nowogród i Wizna. Z czasem Nowogród zastąpiła Łomża, z ziemi płockiej wydzieliło się Zawkrze z centrum w Mławie, z ziemi zakroczymskiej wyodrębniła się ziemia różańska, a z ziemi warszawskiej – ziemia nurska. Ten średniowieczny podział na ziemie okazał się bardzo trwały: na wielu obszarach Mazowsza jest czytelny do dzisiaj. Terytorium obecnego powiatu żyrardowskiego należało w średniowieczu do ziemi sochaczewskiej.
„Mój proces nie odbywał się na sali sądowej lecz w więziennej celi. Sędzia, ławnicy i towarzyszące im osoby zajmowały krzesła lub prycze. W tej sytuacji dla mnie, oskarżonego pozostało jedno miejsce do siedzenia – sedes. Z relacji współwięźniów wiedziałem, że w takiej sytuacji wyrok mógł być jeden. W dniu 22 stycznia 1949 sędzia Roman Różański skazał mnie na karę śmierci.” - Tak wspominał swój proces mjr Wacław Sikorski ps. Bocian, członek AK i WiN, powstaniec warszawski, więzień polityczny PRL. Procesy nazywane z racji ich specyfiki „kiblowymi” były częstą praktyką wymiaru nie-sprawiedliwości w powojennej Polsce. Skazano w tych procesach, będącymi w istocie „mordami sądowymi” setki działaczy powojennego podziemia.
Pamięci ofiar tych zbrodni i działaczy podziemia poświęcony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ustanowiony ustawą sejmową z dnia 3 lutego 2011 roku stanowi jakże ważne święto, wspominające bohaterskich obrońców narodowej sprawy – żołnierzy, którzy w obronie suwerennego bytu państwa i urzeczywistnienia dążeń niepodległościowych, z bronią w ręku przeciwstawili się obcej agresji i narzuconemu Polsce siłą ustrojowi.
Inicjatorem ustanowienia święta był. Prezydent RP, śp Lech Kaczyński, który 1 marca 2010 roku wniósł do Sejmu projekt ustawy. o ustanowieniu dnia 1 marca Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Wybór tej daty w kalendarzu ma ścisły związek z wydarzeniami sprzed lat, bowiem 1 marca 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie po długoletnim i wyjątkowo brutalnym śledztwie zamordowano przywódców IV Zarządu Głównego Zrzeszenia ,,Wolność i Niezawisłość’’, ostatniej ogólnopolskiej organizacji kontynuującej tradycje Armii Krajowej.
Ustanowienie Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” jest wyrazem szacunku dla żołnierzy drugiej konspiracji za niezłomną postawę patriotyczną, za ogromne umiłowanie Ojczyzny.
Chociaż większość ziem polskich zjednoczył pod swoim berłem Władysław Łokietek na początku XIV wieku, to Mazowsze długo jeszcze pozostało odrębnym organizmem politycznym. W XV wieku związki książąt mazowieckich z Polską przekształciły się w zależność lenną. Aż do początku XVI wieku na Mazowszu panowali potomkowie Konrada I, księcia mazowieckiego, kujawskiego, sieradzkiego i łęczyckiego – tego samego, który sprowadził do Polski Krzyżaków, by pomogli mu chronić północną granicę Mazowsza przed napadami wojowniczych Prusów i Jaćwingów, a którzy tak szybko sami okazali się wielkim zagrożeniem.
Królowie z dynastii Jagiellonów – panujący od końca XIV wieku w Koronie (czyli Polsce) i na Litwie – dążyli do likwidacji odrębności politycznej Mazowsza. Podejmowali w tym celu różne działania, m. in. dyplomatyczne, zawierając np. z poszczególnymi książętami umowy określające warunki dziedziczenia w przypadku ich bezpotomnej śmierci. W drugiej połowie XV wieku rozpoczął się proces systematycznego przyłączania ziem mazowieckich do Polski. W 1462 roku – po wymarciu książąt z linii płockiej – inkorporowano do Korony ziemię rawską i gostynińską, a w 1476 roku włączono także ziemię sochaczewską. Z tych trzech ziem utworzono wówczas województwo rawskie. Do tego województwa przez 300 lat, aż do rozbiorów, należały tereny dzisiejszego powiatu żyrardowskiego.