„Mój proces nie odbywał się na sali sądowej lecz w więziennej celi. Sędzia, ławnicy i towarzyszące im osoby zajmowały krzesła lub prycze. W tej sytuacji dla mnie, oskarżonego pozostało jedno miejsce do siedzenia – sedes. Z relacji współwięźniów wiedziałem, że w takiej sytuacji wyrok mógł być jeden. W dniu 22 stycznia 1949 sędzia Roman Różański skazał mnie na karę śmierci.” - Tak wspominał swój proces mjr Wacław Sikorski ps. Bocian, członek AK i WiN, powstaniec warszawski, więzień polityczny PRL. Procesy nazywane z racji ich specyfiki „kiblowymi” były częstą praktyką wymiaru nie-sprawiedliwości w powojennej Polsce. Skazano w tych procesach, będącymi w istocie „mordami sądowymi” setki działaczy powojennego podziemia.
Pamięci ofiar tych zbrodni i działaczy podziemia poświęcony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ustanowiony ustawą sejmową z dnia 3 lutego 2011 roku stanowi jakże ważne święto, wspominające bohaterskich obrońców narodowej sprawy – żołnierzy, którzy w obronie suwerennego bytu państwa i urzeczywistnienia dążeń niepodległościowych, z bronią w ręku przeciwstawili się obcej agresji i narzuconemu Polsce siłą ustrojowi.
Inicjatorem ustanowienia święta był. Prezydent RP, śp Lech Kaczyński, który 1 marca 2010 roku wniósł do Sejmu projekt ustawy. o ustanowieniu dnia 1 marca Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Wybór tej daty w kalendarzu ma ścisły związek z wydarzeniami sprzed lat, bowiem 1 marca 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie po długoletnim i wyjątkowo brutalnym śledztwie zamordowano przywódców IV Zarządu Głównego Zrzeszenia ,,Wolność i Niezawisłość’’, ostatniej ogólnopolskiej organizacji kontynuującej tradycje Armii Krajowej.
Ustanowienie Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” jest wyrazem szacunku dla żołnierzy drugiej konspiracji za niezłomną postawę patriotyczną, za ogromne umiłowanie Ojczyzny.